Część urządzeń Systemu FALA w Trójmieście jest już odfoliowana, a ich ekrany są włączone. Wynika to z przygotowywania falomatów i czytników zamontowanych w pojazdach komunikacji miejskiej do testowej eksploatacji. Specjaliści weryfikują sprawność sprzętu oraz aktualizują oprogramowanie. Termin oraz zasady udostępnienia urządzeń pasażerom zostaną ogłoszone jeszcze w styczniu. Tym samym w Trójmieście pojawi się nowa funkcja – podróżowania z Kartą FALA lub kartą płatniczą.
Urządzenia Systemu FALA widoczne w autobusach, tramwajach i trolejbusach od pewnego czasu mienią się kolorem zielonym, migają lub mają podświetlone ekrany. Pomimo iż nie są jeszcze gotowe do publicznego testowania.
– Odfoliowujemy kolejne urządzenia, których mamy w trójmiejskiej komunikacji miejskiej aż 4300 sztuk. Miganie lub włączony ekran to sygnał, że tzw. walidatory pracują z naszymi testerami, którzy sprawdzają ich działanie oraz prowadzą aktualizację danych – wyjaśnia Cyprian Maciejewski, rzecznik InnoBaltiki, spółki odpowiedzialnej za wdrożenie Systemu FALA w Pomorskiem. I dodaje: – Aktualnie nie można jeszcze kupować biletów poprzez nasze urządzenia w pojazdach na terenie Trójmiasta, ale będzie to możliwe niebawem. Potwierdzimy gotowość jeszcze w tym miesiącu. Uprzejmie prosimy o cierpliwość.
Niektóre banki pobierają zwrotną opłatę preautoryzacyjną z konta
InnoBaltica prosi, aby nie przykładać kart płatniczych i Kart FALA do czytników, do momentu oficjalnego ogłoszenia możliwości nabywania biletów w urządzeniach.
Część banków, w ramach swoich wewnętrznych regulacji, niezależnych od Systemu FALA, po zbliżeniu karty bankowej do czytników pobiera opłatę preautoryzacyjną z konta pasażera, która później jest zwracana. Wysokość opłaty preautoryzacyjnej jest zróżnicowana zależnie od poszczególnych banków.
– Środki wrócą na konto pasażera, ale w połączeniu z tymczasowym brakiem możliwości zakupu biletu fakt ten może budzić niezadowolenie właściciela tego konta. Przepraszamy za niedogodności. Opłata jest pobierana i zwracana jednokrotnie, więc po udostępnieniu naszych urządzeń pasażer będzie miał na koncie już tylko operacje zakupu biletów – informuje Cyprian Maciejewski.
Osobną kwestią w planie są urządzenia na peronach kolejowych województwa pomorskiego, które nadal pozostają w większości zafoliowane i wyłączone. To późniejszy, odrębny etap publicznych testów.