Kapituła konkursowa wybrała cztery finałowe nazwy dla pomorskiego biletu metropolitalnego

Cztery nazwy w finale konkursu – zagłosuj na najlepszą!

FALA, JANTAR, STER, MORS  to cztery najtrafniejsze, zdaniem kapituły konkursowej, nazwy dla systemu pomorskiego biletu metropolitalnego. 4 marca o godz. 10.00 rozpoczyna się głosowanie, które wyłoni zwycięzcę konkursu. Głosować można na stronie www.biletpomorze.pl.

Kapituła obradowała w środę, 27 lutego, w sali Kolumba w gdańskim Hevelianum. Po dyskusji udało się wyłonić faworytów konkursu. Zadanie nie było łatwe, bowiem – przypomnijmy – do organizatorów spłynęło 3236 zgłoszeń. 

Zgłaszane pomysły były przeróżne. Najwięcej było rozmaitych akronimów (skrótowców). Tworzone były zarówno od polskich określeń tworzonego systemu, jak i od nazw angielskich. Przykłady: SBT – Szybki Bilet Trójmiejski, ZIUM – Zintegrowany Identyfikator Usług Metropolitarnych czy PCC – Pomerian Carriage Card. 

Mnóstwo radości przysporzyły członkom kapituły nazwy związane z florą i fauną Pomorza, jak np. Szprot, Flądra, KoS, Meduza, Kołotocznik czy po prostu Rybka. Nie zabrakło też odwołań do symboli nadmorskiego regionu. Pojawił się więc i Poseydon, i Karta Molo, i Gryf Pass, i Karta Bursztyn (także w wersji na wpół anglojęzycznej jako Jantar Card). 

Na liście znalazły się też nazwy nieco bardziej literackie, jak np. Przystań Morska, Morska fala czy Pomorskie drogi. Dzieciom zapewne spodobałyby się propozycje typu: PUCEK, Morsik, Włóczykij, Jazduś czy Mobiluś. 

Kapituła musiała też pochylić czoła przed lingwistycznymi umiejętnościami Pomorzan. Pod tym względem wrażenie zrobiły m.in. nazwy Tessera (po łacinie bilet) Passmare (zbitka angielskiej wejściówki i łacińskiego morza), Fuscina (z łac. Trójząb), Pomerio (Pomorze w esperanto) czy Sango (przesiadka w tym samym języku). 

Wśród uczestników konkursu nie zabrakło również Kaszubów i miłośników Kaszub, którzy zaproponowali m.in. chutczi bilet, Pue-Muerze, Gòska, REMUSA czy Kashuba. 

Nazwami, które zasługują na szczególną uwagę były te, które napłynęły po 13 stycznia, a które odwoływały się do postaci Pawła Adamowicza, tragicznie zmarłego prezydenta Gdańska. PAWELA, Paweł, Pavlo, Adamek – to tylko niektóre z nich. 

Podsumowując – kreatywność uczestników konkursu zaskoczyła organizatorów, bowiem „rzecz” do nazwania jest trudna. Pomorski bilet metropolitalny to nienamacalny system, istniejący w dużej mierze w chmurze cyfrowej, a jednak spektrum skojarzeniowe, jakie wykorzystali Pomorzanie (i nie tylko oni, bo z opisów wiemy, że wśród uczestników byli m.in. mieszkańcy innych części Polski) zaimponowało nam. 

W skład kapituły, która z ogromu zgłoszonych propozycji musiała wyłonić nalepsze, weszli prezydenci i burmistrzowie miast Pomorza, naukowcy, przedstawiciele stowarzyszeń i spółek związanych z transportem publicznym oraz reprezentanci mediów, a obradom przewodniczył Ryszard Świlski, marszałek województwa pomorskiego. 

Po głosowaniu w dwóch turach wyłonione zostały nazwy, które są przede wszystkim proste, krótkie i co istotne – związane z pomorskim regionem. O tym, która z nich ostatecznie stanie się nazwą nowo tworzonego systemu zadecydują sami mieszkańcy Pomorza. 

Wybrane przez kapitułę nazwy przekazane bowiem zostaną do publicznego głosowania. Na stronie www.biletpomorze.pl każdy będzie mógł oddać swój głos na, jego zdaniem, najtrafniejszą nazwę. Głosowanie będzie trwało w dniach 4 – 11 marca 2019 r. Ostatecznie nazwa zystemu zostanie ogłoszona 18 marca 2019 r.

Skip to content